Niektórzy pojęcie nowych technologii kojarzą wyłącznie z nowym modelem smartfona. Nic bardziej mylnego – w 2021 roku producenci skupią się na globalnej sieci i opcjach, jakie oferuje internet rzeczy.
Chociaż w pierwszej chwili wydaje się, że pandemia i powszechny lockdown mogą zatrzymać rozwój technologii, to w wielu przypadkach jest zupełnie na odwrót. Praca z domu sprzyja zapotrzebowaniu na nowe rozwiązania zwiększające komfort wykonywania swoich zajęć w odmiennym środowisku. Dzisiaj nie trzeba już czytać z fusów ani z gwiazd – wystarczy spojrzeć na prognozy firm analitycznych, żeby dowiedzieć się, w którą stronę będą rozwijać się trendy związane z nowymi technologiami i jakie potrzeby klientów wymagają nowej, szczególnej perspektywy.
Specjaliści przewidują, że do 2023 roku indywidualne zachowania 40% światowej populacji będą śledzone w internecie. Dlatego musimy przygotować się na powstanie nowego typu sieci – internetu zachowań. Przechowywanie i analiza danych ponad 3 miliardów ludzi będzie ważnym czynnikiem w odpowiedzi na pytanie: „co znaczy być człowiekiem w cyfrowym świecie?”. Bardzo trudno jest przewidzieć konsekwencje tej ryzykownej technologii, ale wydaje się, że może ona oferować dużo korzyści. IoB jest rozwinięciem pojęcia Internet of Things, które polega na połączeniu wielu urządzeń codziennego użytku – ale też maszyn przemysłowych – w sieć i pozwalanie im na zbieranie danych oraz przekazywanie ich sobie. Urządzenia te mogą same reagować na zmiany i dostosowywać się do warunków, zwiększając wydajność pracy, ale mogą też „obserwować” nasze zachowania i przykładowo podrzucać nam spersonalizowane reklamy. Przewiduje się, że do końca 2020 roku liczba urządzeń korzystających z IoT będzie większa niż 75 miliardów. Firmy, które korzystają z danych zbieranych przez internet rzeczy i łączą je z zachowaniami ludzi, rozwijają właśnie internet zachowań. Dzisiaj rodzi się z tego głównie marketing personalizowany, czyli proponowanie produktów na podstawie tematów, którymi się interesujemy.
Mimo całej swojej popularności technologia przetwarzania w chmurze nie stała się jeszcze standardem. Nie przeszkadza jej to natomiast w dalszym rozwoju i pokonywaniu kolejnych barier. Chmura rozproszona to gałąź tej technologii polegająca na łączeniu danych z wielu lokalizacji geograficznych i przetwarzaniu ich w czasie rzeczywistym na poziomie lokalnym. Rozproszenie w kontekście IT oznacza współdzielenie informacji przez wiele systemów, a w przypadku tak skomplikowanej logistyki, jak ta w chmurze wymaga to ogromnej pracy specjalistów od architektury systemów. Model ten zapewnia jednak mniejsze opóźnienia w przesyle danych i lepszą wydajność obsługiwanych usług. Dostawcy chmur publicznych będą nadal utrzymywać i rozwijać swoje systemy, ale będą one działać bliżej użytkowników. Tym samym dane nie będą wciągane na serwer zewnętrzny, co znacząco zwiększy poziom ich ochrony – jest to zdecydowanie największa zaleta tej technologii.
Technologia ta jest idealnym przykładem trendu rosnącego dzięki światowej pandemii. Wykorzystuje ona szereg narzędzi informatycznych i uczenie maszynowe, żeby maksymalizować automatyzację procesów biznesowych. Zbieranie danych, przetwarzanie ich i koordynowanie kolejnych działań różnych zautomatyzowanych akcji systemowych pozwala na zwiększenie ich wydajności i optymalizację współdziałających mechanizmów. Ale technologia ta nie dotyczy wyłącznie procesów biznesowych. RPA (Automatyzacja Procesów Robotów) to narzędzie mające za zadanie automatyzację także rutynowych procesów manualnych. Ostatecznym jego celem nie jest zastąpienie człowieka przez robota, ale pomoc mu w większości czasochłonnych i powtarzalnych działań. Poza przemysłem hiperautomatyzacja jest wykorzystywana przede wszystkim w dużych organizacjach, gdzie potrzebne jest efektywne przetwarzanie informacji na dużą skalę.
Technologia ta jest jedną z najbardziej obiecujących, jeśli chodzi o bezpieczeństwo przechowywania danych. Łańcuch blokowy to architektura informatyczna, która gwarantuje niezmienność danych historycznych, a spopularyzowała się wraz z rozwojem kryptowalut. Model ten jest zdecentralizowany i rozproszony – upraszczając, można nazwać go wspólną i zbiorową księgą rachunkową, której kopie rozsiane są po całej sieci. Blockchain może przekształcić branżę finansową przez budowanie zaufania i umożliwianie łatwej wymiany pieniądza między różnymi ekosystemami biznesowymi. Obniży on koszty, skróci czas przetwarzania transakcji i przyspieszy przepływ środków. Aktywa przenoszone przez blockchain można też łatwo śledzić, co uniemożliwia praktycznie ich podrabianie.